JERZY RADŁOWSKI NOWAK – Spoczywaj w pokoju…
Abr 15th, 2020 | By admin | Category: PolecamyKochani,
z wielkim smutkiem żegnamy naszego drogiego przyjaciela Jurka Radlowskiego.
Odszedl od nas 13 kwietnia 2020 w czasie apogeum pandemii.
Przykre że nie mogliśmy w żaden sposób być bliżej w Jego ostatnich chwilach…
Jurek, Krakowiak w Madrycie, żołnierz, poeta, aktor, artysta…
wspaniały człowiek i takiego go zapamietamy.
Jerzy Radłowski Nowak to jeden z najwybitniejszych przedstawicieli Polonii hiszpańskiej, ofiarnie służył ojczyźnie w Polsce i na uchodźstwie.
Był żołnierzem Armii Krajowej. Aresztowany i wysłany do pracy przymusowej, po zakończeniu wojny, jak wielu innych żołnierzy AK, był zmuszony opuścić Polskę. Dołączył do 1 Dywizji Pancernej generała Stanisława Maczka i wraz z innymi żołnierzami został zdemobilizowany w Paryżu, skąd przedostał się do Hiszpanii. Trafił do Madrytu, gdzie nawiązał kontakty z Polakami mieszkającymi w tym kraju. Kontakty te zaowocowały między innymi wieloletnią przyjaźnią z najwybitniejszymi, nieżyjącymi już dziś przedstawicielami polskiej emigracji: poetą Józefem Łobodowskim i Kazimierzem Tylko-Dobrzańskim.
Mieszkając w Hiszpanii przez wiele lat pracował m.in. jako aktor biorąc udział w wielu wybitnych filmach amerykańskich, włoskich i hiszpańskich kręconych w tym kraju (Doktor Żywago, Bitwa o Ardeny i Spartakus…).
W latach osiemdziesiątych J. Radłowski wraz z żoną, Pilar Toribio, pomagali polskim emigrantom politycznym, którzy po wprowadzeniu stanu wojennego docierali na Półwysep Iberyjski.
Jerzy Radłowski był aktywnym członkiem polskiej emigracji niepodległościowej w Madrycie. Uczestniczył także w wielu inicjatywach polonijnych o charakterze patriotycznym i kulturalnym: współpracujac m.in. z Hiszpańsko-Polskim Stowarzyszeniem „Forum” i ze Stowarzyszeniem Historyczno-Kulturalnym „Poland First to Fight”.
Pasją która towarzyszyła Jurkowi przez całe życie była poezją.
POZDRAWIAM CIĘ…
POZDRAWIAM Cię, kraju daleki,
twe góry, doliny i rzeki,
zielone łąki, gaje i lasy,
pozdrawiam ludzi z mej rasy.
POZDRAWIAM ugory, pola zaorane,
wszystko to drogie i tak kochane,
stare i nowe porty bałtyckie,
i te cudowne żupy wielickie.
POZDRAWIAM bocianie gniazda,
na wieży kościoła,
duże miasta,
małe wioski i sioła.
POZDRAWIAM Cię Kochana Ojczyzno,
choć jesteś dla mnie otwartą blizną.
ZWIERCIADŁO
Dziś z rana przypatrzyłem się…
na twą twarz, ze szczególną uwagą
i zobaczyłem cię
z nieznaną powagą.
Oczy dawnego blasku nie mają,
wokół nich jak pajęcze sieci,
nici zmasrszczek cienką skórę krają.
Jak ten czas szybko leci!
Na ulicach, w bruzdach głębokich,
pokrytych już szczeciną białą,
nie mogę znaleźć tych lat dalekich,
nie mogę zrozumieć…co się z tobą stało.
Włosy, jedwabnym srebrem przyprószone,
usta kiedyś uśmiechnięte,
teraz…smutnym grymasem ozdobione,
wargi obojętne, goryczą wydęte.
Jak na topograficzną mapę patrzyłem,
z góry do dołu, wzrokiem przemierzyłem,
głębokie bruzdy w ciele- to na mapie jary,
mapa zżółkła i zniszczona…
jak ta twarz…
Taką twarz jako nieznaną,
obojętnie na ulicy się omija,
lecz ja nie mogę,
bo to twarz…
co w moim lustrze się odbija.
To właśnie dlatego 5 maja 2015r, podczas uroczystości wreczenia Jerzemu Radłowskiemu Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski, przyznanego mu przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, Ewa Regner – Prezes «Forum» zadedykowała mu swój wiersz:
i oko niegdyś bystre, dziś nieco zawodzi,
mężczyzna to wciąż postawny, zawsze elegancki
niepojętym instynktem płci pięknej szarmancki.
Patriota to wielki:
Na dzwięk pieśni rodzimej serce szybciej bije,
Na myśl o Ziemi Ojców dusza z bólu wyje,
A w oku łzy diament błyska ze wzruszenia.
Jego pamięć rozdarta pragnie ukojenia.
Jurek podróżnik:
Losy jego trudno objąć w wielkiej księgi ramy,
Przemierzone bezdroża, rzeki, oceany.
Setki twarzy złych i dobrych niezapamiętanych…
Jego stopy już mu wybaczyły… niezliczone rany.
Wieczny on marynarz, w głębi duszy pływać marzy
Oceanem fantazji do nie znanych jeszcze plaży.
…Ale dziś już nie pod wielkiego okrętu żaglami,
Lecz magicznej poezji zaklętymi rymami.…
Mając u boku sternika – Pilar, tę ukochaną.
Nie poeta: Ewa Regner 5 maj 2015
Jurku spoczywaj w pokoju…
red. Marian Świerczyński
fotos: Javier Lorente, Marta Misztal, Marian Świerczyński